Witam.
Czas wakacji, czas rozrywki i wypoczynku. Czas smakołyków firmy ,,Dr Gerard”.
Słodycze towarzyszą mi cały czas. Ostatnio zajadałam się ciasteczkami Listkami
kruchymi. Z nimi szalałam w wodzie na cieplutkim jeziorku. Pływałam kajakiem,
chociaż tego nie lubię. Jednak znajomi małymi kroczkami, zachęcają mnie do
takiego spędzania czasu. Kajaki kajakami, ale uwielbiam wodę w każdej postaci.
Pływać, moczyć się czy pić. Butelka wody z odrobiną miodu pszczelego oraz kilka
listków mięty, i pyszny napój gotowy. Do takiego napoju proponuję ciastka
Listki Kruche ,,Dr Gerard”, i można odpoczywać. A jak znudzi mi się
odpoczywanie, próbuję zabawy z kółkiem hula hop. Oj to wcale nie prosta zabawa,
trzeba ogarnąć trochę techniki, by kółko utrzymywało się na brzuszku. A
brzuszek napełniony Torcikiem zbożowym i
Listkami kruchymi ,, Dr Gerarda”, i nie koniecznie się koło trzyma.
Robiłyśmy z koleżankami zawody, która najdłużej takie koło utrzyma . Na
początku przegrywałam, nawet w domu ćwiczyłam. I udało się. Kolejnego razu, nad
brzegiem jeziora ponownie zrobiłyśmy zawody na kręcenie kółka. I wygrałam ja. Dziewczyny
były w szoku. Ja natomiast byłam zadowolona z siebie, i otrzymałam nagrodę
paczkę ciastek Listkami kruchymi ,,Dr Gerard”. Ciastkami podzieliłam się z koleżankami,
które śmiały się, że boję się przytyć ,i będę mniej ruchliwa. Odpowiedziałam
tylko, że słodycze ,,Dr Gerard” są dietetyczne, i nie tuczą. Żałowałam później
tych słów, bo zjadły mi wszystkie ciastka. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz