I tak w końcu nadszedł ten dzień piątek czyli czas kiedy to Ola wraz z klasą udają się do lasu w poszukiwaniu śladów jesieni. Tego dnia Ola raźnie wstała z łóżka to znaczy, że mama nie musiała jej długo budzić. Po umyciu się zaraz zasiadła do śniadania, które to przyrządziła jej mama. Po jego skończeniu zaczęło się przyrządzanie drugiego śniadania. Oprócz kanapek Ola na czas spaceru wzięła i z sobą takie rarytasy jak wafelki w czekoladzie, herbatniki i te nowe - Ciastka Alusie Aloha kokos, a to wszystko od jak mawia się w tej rodzinie najlepszego producenta tych słodkości jakim jest ich wytwórca Dr Gerard. Tak uzbrojona Ola ruszyła do przedpokoju gdzie po założeniu wierzchniego ubrania opuściła mieszkanie. Pode drogą tak jak to miała w zwyczaju jeszcze zaszła po koleżankę z, którą to udała się do szkoły. Podczas tej drogi obie dziewczynki podgryzając sobie - Ciastka Alusie Aloha kokos, które to jak wiemy Ola wzięła z sobą rozmawiały na temat dzisiejszego klasowego wyjścia do lasu w poszukiwaniu śladów jesieni. I tak obie koleżanki dotarły do szkoły. Jako, że na ten spacer udają się na trzeciej lekcji, a teraz czekają je jeszcze dwie lekcje zajęć to udały się do szatni gdzie ściągnęły wierzchnie ubranie i zmieniły obuwie na szkolne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz