poniedziałek, 22 listopada 2021

Pierwszy śnieg z herbatnikami Dr Gerard

 

Witam. Za oknem spadł pierwszy śnieg. Szybko ubrałam się i postanowiłam pospacerować. Kiedy byłam gotowa do wyjścia, weszłam do kuchni, i wzięłam kilka ciastek czyli herbatników ,,Dr Gerard”. Nim zeszłam na dół, już je wszystkie zjadłam. Słodycze firmy ,,Dr Gerard” na pewno ogrzeją mnie od środka. Na dworze było biało, żadnych śladów na śniegu. Ucieszyłam się, że będę pierwsza. Spacerowałam po osiedlu, śnieg ponownie zaczął padać. Ma to swój urok. Nie chciało mi się wracać do domu, ale troszkę zmarzłam. Wstąpiłam do sklepu i kupiłam słodycze ,,Dr Gerard”. Jeszcze pospacerowałam pomiędzy półkami, i tak mi zleciało pół godziny. Kiedy wyszłam ze sklepu, zostałam zaskoczona przez pogodę. Zamiast sypiącego śniegu, zaczął padać deszcz. Deszcz, i to siarczysty, a ja nie miałam parasola. Zamiast powolnego spaceru, do domu czekał mnie bieg. Biegłam uważając na topiący się śnieg, zaczęło robić się ślisko. Czułam jak przemakam, ale fakt bieg i myśli o ciastkach czyli herbatnikach ,,Dr Gerard” rozgrzewały mnie na maksa. Kiedy wpadałam do domu, byłam przemoczona, w butach mi chlupało. Szybko się przebrałam, i wzięłam gorący prysznic. Potem gorąca herbata malinowa z cytryną. Kiedy herbatka była gotowa, wyłożyłam na talerz ciastka Alusie Aloha kokos ,,Dr Gerard”. I w takim towarzystwie spędziłam popołudnie. Ciastka  Alusie Aloha kokos ,,Dr Gerard” umilają mi takie dni. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz