Witam.
Za oknem jesień, bo zimy jeszcze brak. Siedzę w domu i zajadam się słodyczami
firmy ,, Dr Gerard”. Kupiłam ostatnio ciastka Alusie Aloha kokos, i powie, że są
pyszne. Ja, ciastka ,,Dr Gerard”, kawka, herbatka i tak mijają mi listopadowe
dni. Po mieszkaniu chodzę z kąta w kąt, i sama nie wiem co mam robić. Raz mam ochotę
na sprzątanie, a za chwilę już mi ochota odchodzi. Siadam do fotela, biorę
ciastka Alusie Aloha kokos ,,Dr Gerard”, i myślę co mam robić. Mobilizuję się w
końcu z wyjściem z mieszkania. Pospaceruję po sklepach, zrobię zakupy, pogadam przez telefon, i tak w kółko. Dziś
zaprosiłam koleżankę na kawkę. Postawiłam talerzyk z ciastkami Alusie Aloha
kokos ,,Dr Gerard”, i czekałam. I się nie doczekałam. Koleżanka zadzwoniła, i
powiadomiła mnie, że nie chce jej się wychodzić z domu. I masz babo placek, nie
tylko ja mam takie nastroje. A święta tuż tuż. Może czas na sprzątanie i
robienie listy dań, zakupów. I na to też nie mam ochoty. Muszę się jakoś zmobilizować.
Może więcej ciasteczek pojem i ruszę do działania. Może koleżanki jakoś zmobilizuję do jakiejś aktywności.
Może basen, kino, a może tylko zwykły spacer z ciastkami Alusie Aloha kokos ,,
Dr Gerard”. Już mam plany na jutro, będzie to niespodzianka dla mojej rodziny.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz