Dzisiaj nasza wnuczka z powodu choroby musiała być u nas przez cały dzień, dotąd dopóki mama nie wróciła z pracy. Razem doszłyśmy do wniosku, że do Mikołaja zostało już tak niewiele dni, a ona jeszcze nie napisała listu, i Mikołaj nie będzie wiedział co ona też chce w prezencie. Pisać jeszcze nie umie, więc poradziłam jej, żeby narysowała co chce dostać od Mikołaja. Pomysłów było wiele, a jeszcze więcej zniszczonych i pomazanych kartek. W końcu się zdecydowała, że ona to chce lalkę bobasa z butelką i smoczkiem, klocki duplo i dużą paczkę słodyczy. Pomyślałam sobie, że to bardzo dobrze, zabawki niech kupią rodzice, a my dziadkowie kupimy słodycze. Ustaliliśmy z dziadkiem, że kupimy kilka paczek różnych ciastek od Dr Gerarda. Na pewno będą to wafelki czekoladowe Pryncypałki, ciastka herbatniki Alusie Aloha kokos, to takie pyszne kruche ciasteczka z polewą czekoladową posypane wiórkami kokosowymi, które zresztą Zosia uwielbia i do tego draże Maltikeks wszystko od Dr Gerarda. List został narysowany i wystawiony za okno po to, aby Mikołaj go jak najszybciej zabrał i już zaczął robić zakupy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz