środa, 17 listopada 2021

Spotkanie przyjaciół.

          Mamy połowę listopada, zbliża się okres pieczenia świątecznych pierników. Za chwilę okres na „zostaw to na Święta” będzie otwarty. Jak to bywa w naszym społeczeństwie, każdy jest mistrzem kuchni i cukiernictwa. Dlatego, gdy spotkaliśmy się ze znajomymi, zaczęły się przechwałki, kto ile i jakie słodycze ostatnio upiekł. Tylko ja się wyłamałem, ponieważ zrobiłem zapas produktów Dr Gerard. Inni już zjedli te ciastka, które miały być na później i musza zaczynać od nowa. W moim domu otwieramy szafę wyjmujemy Ciastka Alusie Aloha Kokos i już. W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat tłuszczy, jakie dodaje się do słodyczy. Dla mnie temat jest prosty, kostka margaryny i tyle. Okazało się, że temat jest szerszy. Znów padły nazwy, których nie znałem. Olej palmowy, od którego się odchodzi. Tłuszcze utwardzane, tłuszcze trans lub cis. Zaczęła się dyskusja, czy należy od nich odchodzić czy je stosować. Obawiałem się, że zaczną mówić o mąkach, a tej jest jeszcze więcej gatunków. Postanowiłem na chwilę zmienić atmosferę i starałem się opowiedzieć dowcip. Nastąpiła chwila śmiechu, kolega wykorzystał ją na poczęstowanie nas wafelkami w czekoladzie. W tak miłej atmosferze mięło popołudnie. Mogliśmy spokojnie iść na spacer z psem. Gdy wracaliśmy do domu był już wieczór. Zjedliśmy kolację i wziąłem się za mycie naczyń. Niby było nas pięcioro a stos talerzy, talerzyków, filiżanek przypominał wieżę Eiffla. Trochę się zdziwiłem, jak Marysia i Krzysiek przynieśli brudne naczynia ze swoich pokoi. Chyba czekali na mój dyżur na zmywaku. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz