Ferie
zimowe gdzie i jak je można spędzać.
Wszystko
dobre co się dobrze kończy. I tak z nadejściem nowego tygodnia w
naszym regionie zakończyły się zimowe ferie, nastąpił bolesny
powrót do szkoły do nauki oraz zakończył się mój urlop. Dla
innych dzieci nastąpiła ogromna radość bo dla nich zaczął się
czas wolny od zajęć szkolnych czyli upragniona sielanka. I tak trwa
wymiana młodych uczniów w różnych kurortach górskich zapalonych
narciarzy.
Może
najpierw opiszę jak my spędzaliśmy nasze ferie. Już niestety
tydzień przed ich rozpoczęciem zawitała do nas grypa. Najpierw
mojego męża rozłożyła a potem syna. Tak więc pierwszy tydzień
wolnego spędzali w łóżku zamiast w Krynicy Górskiej. Ciężki
czas. Postanowiłam zakupić dwie gry planszowe i tak całą rodziną
przy herbatce z miodem oraz cytryną lub sokami z malin, czarnego bzu
robionych jesienią. Do tego nie mogło zabraknąć przysmaków dr
Gerarda MAFIJNE CHOCO
oraz nagrodą
za wygraną grę były zwierzaki
maślane. Każdy się starał
aby być zwycięzcą. Także
nawet w takiej sytuacji znaleźliśmy wyjście. Zaplanowaliśmy co
zwiedzimy gdzie
pojedziemy w drugim tygodniu ferii.
Krynica jest pełna uroku
zimowego co najważniejsze jest mnóstwo śniegu na stokach choćby
na Jaworzynie.
Najważniejszym punktem jest
deptak oraz znajdująca si przy nim pijalnia wód mineralnych. Jest
całkiem inna od tej w Polanicy Zdroju. Większa, przestronna i ma
swój niepowtarzalny klimat. Polecam także
wjazd kolejką linową na
górę Parkową. Byliśmy
tam także latem ale zima ma tez swój klimat. A kiedy któreś z
dzieci nie może nigdzie wyjechać to przecież miasta także
przygotowały mnóstwo atrakcji. Można
także spędzić
fajny czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz