Witam.
Na dworze niesamowite upały. Nie mam ochoty na nic, tylko pić, pić. Oj,
oszukałabym. Jeszcze zimne .bo z lodówki pyszne słodycze firmy ,,Dr Gerard”. Do
lodówki wkładam biszkopty z galaretką i na upał jak znalazł. Ostatnio, kiedy
było troszkę chłodniej, postanowiłam upiec chleb. Najlepsze mąki to te z pełnego przemiału i nasiona. Na chleb
potrzebowałam: 40 dkg. mąki pszennej chlebowej, łyżeczkę suszonych drożdży,
łyżeczkę cukru,2 łyżeczki soli,220 ml letniej wody, otręby do podsypania formy.
Swoją pracę zaczęłam od przesiania mąki do dużej miski . Dodałam drożdże,
cukier oraz sól. Wyrabiałam ciasto za pomocą miksera, stopniowo wlewałam letnią
wodę. Chleb wyrabiałam przez 10 minut. Następnie misę przykryłam czystą
ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce. W ciągu godziny moje ciasto podwoiło swoją objętość. Moją
formę tak zwaną keksówką, posmarowałam odrobiną masła i obsypałam otrębami.
Ciasto przełożyłam do formy, wyrównałam wierzch, przykryłam i odstawiłam w
ciepłe miejscu na kolejne 30 minut. Ciasto ponacinałam w kilku miejscach na
skos i obsypałam mąką. Piekarnik nagrzałam do temperatury 220 stopni. Chleb
piekłam przez 40 minut, uważając by od góry nam się nie spalił, niestety ja tak
muszę uważać. Wyciągnęłam z piekarnika i
koleinie z formy chleb. Studziłam na kuchennej kratce. I to cała praca, a warto
na pewno. Teraz idę na zimną lemoniadę i
pyszne schłodzone biszkopty z galaretką ,,Dr Gerard”. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz