wtorek, 5 września 2017

Cuda na Krakersach.

          Rok szkolny się zaczął. Dzieci dzielnie maszerowały z plecakami. Rodzice za nimi ze smutkiem na twarzach. Nasza Pani postanowiła zorganizować osobno dla dzieci i osobno dla dorosłych spotkania integracyjne. Nie do końca tak osobno, bo dzielą nas jedynie rozsuwane drzwi, ale jednak. Każdy z uczestników ma coś przygotować lub kupić. Dla maluchów nie miałem problemu, Maltikeks z „dr Gerard” smakuje wszystkim. Jednak co wziąć dla dorosłych. Debatowaliśmy z moją ślubną i wymyśliliśmy kanapki na krakersach. Małe coś „na raz” do buzi. Dawno już nie przygotowywaliśmy tego typu przekąsek albo nie było okazji, albo była impreza z poważnym menu. A do szkoły jak znalazł. Idziemy na zakupy, co kupić? Wiadomo krakersy, twarożek, rzodkiewkę, ser żółty, pomidory koktajlowe, natkę i szczypiorek oraz jajka. Myślę, że o niczym nie zapomnimy. Teraz już nie robi się zwykłych koreczków czy kanapeczek z serem i szyneczką. W tym momencie odpala się komputer i szuka się inspiracji. My też tak zrobiliśmy, jakie cuda znaleźliśmy np.: kanapki uśmiechnięte, z pająkami i innymi biedronkami, z misiami, ze słoneczkiem. Wyświetliły nam się również „Krakersy kanapki paprykowe i Krakersy kanapki pomidorowe”, które znajdują się w ofercie firmy dr Gerard. Mi osobiście spodobał się taki oto przepis, cytuję:
Składniki:
  • Paczka Krakersów Classic
  • 3 jajka
  • 120 g konserwy drobiowej
  • 2 łyżki majonezu
  • 2 łyżki chrzanu
  • Pieprz
  • Koperek
  • Pomidorki koktajlowe
  • Oliwki czarne i zielone
  • 2 kabanosy
  • Rzodkiewki

Przygotowanie: Jajka ugotować na twardo. Obrać. Wymieszać z połową majonezu i połową chrzanu, przyprawić pieprzem. Razem zmiksować na pastę, dodać posiekany koperek.
Przygotować drugą pastę: Konserwę wymieszać z chrzanem i majonezem. Sałatę porwać na mniejsze kawałki, ułożyć na krakersach. Na każdy nałożyć szprycą po trochę pasty. Kabanosy pokroić na grube plasterki, oliwki i pomidorki na połówki, resztę dowolnie. Udekorować kanapeczki według gustu.

          Podoba mi się ten przepis, ponieważ jest prosty i można przekąski te dekorować z dziećmi. Na samą myśl ślinka mi cieknie. Pozdrawiam L K

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz