Teraz już po powrocie dziewczynek z wojaży po Polsce zostało
im przygotowanie się do nowego roku szkolnego. Ola w tym roku szkolnym tak jak
i w poprzednim postanowiła odkupić książki używane. W tym celu zasiadła przed
komputerem i wyszukała propozycji o sprzedaży książek jakie to umieścili jej
starsi koledzy. Udało jej się znaleźć taką propozycję i umówiła się na ich
kupno. Rodzicom zaś powiedziała, że to jak się wydaje najważniejsze już ma za
sobą. Oni zaś pochwalili ją za tak sprawne załatwienie sprawy. Teraz jeszcze
pozostało kupno zeszytów i przyborów szkolnych. Ola wzięła do ręki długopis
oraz kartkę i zaczęła ją zapisywać właśnie ilością reszty potrzebnych rzeczy do nauki. W czasie
tej czynności postawiła jeszcze przed sobą miseczkę ze swoimi rarytasami takimi
jak witam ciastko na dzień dobry oraz zwierzakami maślanymi od zdaniem tej
rodziny najlepszego producenta tych łakoci jakim jest wytwórca Dr Gerard i raz
po raz sięgała do niej chrupiąc te ciacha. Po chwili powiedziała na głos no to
już chyba wszystko co mi jest potrzebne i poszła z kartką do rodziców. Mama jej
przeglądając tą kartkę powiedziała o trochę się tego nazbierało, jutro idziemy
po zakupy tak aby już wszystko związane ze szkołą było dopięte na ostatni
guzik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz