sobota, 9 września 2017

Zabawna twórczość małej Zosi.

Zabawna twórczość małej Zosi.

Zosia od jakiegoś czasu zapamiętuje zasłyszane w przedszkolu wierszyki. Namiętnie powtarza je w domu i w drodze z przedszkola. Tym razem, kiedy babcia przyszła ją odebrać, dziewczynka z tajemniczą minką poprosiła, aby babcia kupiła jej te smaczne biszkopty
z galaretką.  Babcia ostrożnie sprawdzając zainteresowanie wnuczki ciasteczkami, zapytała:   - Zosiu, które to mają być biszkopty?
Zdziwiona Zosia zapytała: ”Jak to które? Przecież wiadomo że te najlepsze.” Dziewczynka  wybrała dwa różne opakowania biszkoptów z galaretką z firmy Dr Gerard.  Szczęśliwa, wychodząc ze sklepu postanowiła powiedzieć babci powtarzany dzisiaj przez dzieci
w przedszkolu wierszyk. Cytuję:
 
„Poszedł żuczek za chałupkę
zdjął majteczki zrobił kupkę
i przygląda się kupeczce
jaki ciężar miał w dupeczce.”

Babcia oczywiście wybuchnęła niepohamowanym śmiechem. „No, no Zosiu, a te biszkopty to co mają wspólnego z wierszykiem?”
„Babciu, przecież jak dostaję od ciebie słodycze z firmy Dr Gerard to nigdy nie boli mnie brzuszek i kupeczka jest zwyczajna!”. No i jak tu odmówić logiki temu prostemu, dziecięcemu stwierdzeniu, hihihi. W domu na babcię i Zosię czekał  dziadek z pysznymi czekoladkami pasja od Dr Gerarda i dzbankiem herbaty do picia. Taki poczęstunek doskonale sprawdza się ostatnio podczas nie sprzyjającej pogody. Po smacznym deserze, na prośbę babci, Zosia powiedziała wierszyk kolejny raz. Tym razem to dziadek aż się zakrztusił ze śmiechu. Myślę, że wiele radości do naszych domów wnoszą tak spontaniczne „występy” naszych milusińskich. Zosia ma to szczęście, że ma kochającą rodzinę oraz dziadków, którzy ją uwielbiają i obdarzają tą szczególną, niezwykłą miłością.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz