wtorek, 12 września 2017

Zgiełk uliczny


– „Jeśli mamy krakersy to koniecznie musimy zrobić Przekładaniec Serowy z Oliwkami i Krakersami!” – wykrzyknęła Marta. Współlokatorki zaskoczone propozycją nie do odrzucenie ze strony swojej koleżanki zaczęły wypytywać o szczegóły pomysłu, gdyż nie bardzo wiedziały w czym rzecz. Marta nie chcąc „strzępić języka” weszła na stronę internetową Dr Gerard i po prostu pokazała im przepis umieszczony na Deserotece. Dziewczyny zaciekawione przejrzały zarekomendowaną stronę. Były zachwycone. Przecież wszystkie propozycje na przekąski i desery jakie tam odnalazły są idealne na domówki i inne spotkania ze znajomymi.  Na dzisiejszy zaś wieczór jak najbardziej trzeba przygotować wspomniany krakersowy przysmak. O wiele to ciekawsze od zwykłych kanapeczek z krakersami. Dziewczyny zabrały się za organizację spotkania. Marta natomiast wiodła prym w kuchni. Przygotowanie przekąsek to jej działka, w końcu dziewczyna ma talent kulinarny. W mig przygotowała wszystko co należało do niej i przed przyjściem gości zdążyła powtórzyć zadany na jutro materiał. Siedząc przy biurku nad książkami raz po raz zerkała przez okno. Za każdym razem miała nadzieję, że ujrzy tam koleżanki zmierzające do jej klatki schodowej. Na dole nikogo znajomego jednak nie było. Kręcili się tam sąsiedzi lub zupełnie obcy ludzie. Dziewczyna natomiast zaobserwowała, że miasto nieustannie tętni życiem, nawet nocą. Wciąż ktoś przechodzi obok bloku. Wyjeżdża bądź wraca na parking. Nieznana młodzież nieustannie wystaje pod klatką hałasując bezkarnie. Życie tu różnił się diametralnie od tego, które Marta wiodła dotąd na wsi. Jednak dziewczynie nie przeszkadza nic a nic. Pokochała to miasto i zgiełk uliczny. Cieszy ją, że bierze udział w tym całym młynie. Teraz tu wśród ludzi czuje, że żyje naprawdę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz