wtorek, 16 października 2018

Podwójne urodziny.


          Dzisiejszy dzień w mojej rodzinie jest wyjątkowy. Ponieważ 17 października obchodzi urodziny moja mama. A od trzech lat również mój bratanek. Taki oto prezent zrobiła Babci synowa. Było piękne popołudnie siedzieliśmy przy bogato zastawionym stole i czekaliśmy na telefon od brata. Dla dorosłych był tort i sernik bez pieczenia. Maluchy miały rurki z kremem „dr Gerard”. Przed godziną dziewiętnastą doczekaliśmy się Wojtek przyszedł na świat. Od trzech lat babcia i wnuk razem świętują swoje urodziny. Dzisiaj również tak będzie. Prosto po szkole idziemy do nich z kwiatami i czekoladkami. Zapakowałem moim skarbom ciastka Ghosters o smaku keczupowym lub sezamowym – nowość od dr Gerard. Miałem dwa opakowania każde o innym smaku i nie wiem, które, do kogo trafiły. Najważniejsze, ze wzięli smaczną przekąskę na przerwę. Prosto po lekcjach idziemy złożyć jubilatom życzenia, a potem na trening. W tygodniu trudno pogodzić sport i życie towarzyskie, dlatego wszystkie spotkania organizujemy na weekend. Biorąc pod uwagę godzinę meczu Tomka. Tak, więc główne uroczystości odbędą się w niedzielę po obiedzie. Będzie kawa, ciasto i dwa torty, po jednym na jubilata. Nasz trzylatek uwielbia zdmuchiwać świeczki, musi to robić zawsze, gdy widzi torcik, nawet kilkakrotnie. Babcia lubi tort węgierski, który nie bardzo nadaje się dla dzieci, dlatego drugi jest owocowy. Tym razem będzie udekorowany logiem firmy motoryzacyjnej. Nie będę robił reklamy, ale będzie to sylwetka dużego kota. Mój bratanek jest fanem samochodów, zna większość firmowych znaczków. Jego spacer polega na chodzeniu od auta do auta i mówienie, jaka to marka. Co z niego wyrośnie? Może następca Roberta Kubicy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz