wtorek, 11 czerwca 2019

festyn


 W naszej gminie wójt zorganizował  festyn z okazji dzień dziecka. Dzieci mogły uczestniczyć w różnych  zawodach sportowych oraz innych konkursach. Dla uczestników były symboliczne nagrody. To zachęcało dzieci do brania czynnego udziału. Nasze maluchy Kamilek i Małgosia z niecierpliwością czekały na ten dzień. Całą rodziną pojechaliśmy na pobliski stadion. Tam pociechy spotkały swoich rówieśników. Wspólnie chodziły na konkursy. Wielokrotnie byli na dalszych miejscach. Na szczęście każdy dostał jakiś upominek konkursie plastycznym Małgosia zajęła pierwsze miejsce. Mieli na rysować swój dom i krajobraz obok niego. Pani była pod wrażeniem rysunku córki. Powiedziała nam, abyśmy zapisali ją do kółka plastycznego w miejskim ośrodku. Rzeczywiście ma talent i warto kontynuować naukę w tym temacie. Dzieci zgłodniały więc  wyciągnęłam z torebki pryncypałki Dr. Gerarda. Te ulubione smakołyki zaspokoiły wilczy głód. Zawsze noszę zapasową paczkę w torebce. Po festynie wstąpiliśmy na lody włoskie. W tym dniu mieliśmy zaproszenie do teściów na późniejszy obiad. Ze względu na dzieci teściowa zrobiła pierogi z truskawkami polane śmietaną i posypane cukrem. Na szczęście nie musimy liczyć kalorii. Po obiedzie tradycyjnie odpoczywaliśmy  przy kawie  i smacznych ciastkach dr. Gerarda. Dzieci przy oglądaniu tel ewizora zasnęły. W tym dniu miały sporo wrażeń i dlatego musiały sobie trochę odpocząć. Wieczorem zadowoleni wróciliśmy do domu.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz