środa, 15 lipca 2020

„Agar-agar, samo zdrowie”

Czego to jeszcze ludzie nie wymyślą, nie wynajdą itp. Nie na darmo powiedzenie głosi „Potrzeba matką wynalazku”, ponieważ jest bardzo duża grupa społeczeństwa, która preferuje tylko żywność pochodzenia roślinnego i nie spróbują niczego co ma jakikolwiek związek ze zwierzyną. Mowa jest o substancji żelującej na bazie glonów podobnej do żelatyny, lecz o bardziej ciekawych właściwościach jak np. jest bez zapachu, smaku jest przezroczysty, a największą zaletą jest to, że zawiera dużo błonnika i o wiele mniej kalorii w porównaniu z innymi tego typu substancjami. Przemysł spożywczy jest największym odbiorcom żelującej substancji, ponieważ zużywa się do robienia: galaretek, pianek, żelek, dżemów do zagęszczania różnych gotowych dań, sosów, kremów i wielu przeróżnych produktów. Dr Gerard jest również odbiorcą Agar-agaru, gdyż na każdym etapie produkcji dba o swoich klientów jak również o Wegan, ta grupa społeczna też z przyjemnością zje jakieś ciacho lub jakiekolwiek Słodkie produkty przy kawie w towarzystwie znajomych. Dr Gerard na swojej stronie http://drgerard.eu/przepisy oferuje mnóstwo ciekawych i sprawdzonych przepisów przez blogerki. Wracając do substancji, którą można by określić słowem „idealna” jest Agar-agar i również jest substancją która ma bardzo szerokie spektrum zastosowania jak np., w przemyśle farmaceutycznym jako lek przeczyszczający i środek odchudzający, następnie w mikrobiologii jako pożywka. Kolejnym zastosowaniem substancji żelującej może pochwalić się przemysł fotograficzny i kosmetyczny i wielu innych producentów. Agar-agar jest zdrowotny, to mało powiedziane, gdyż jest „Pro zdrowotny” substancja naturalnego pochodzenia na bazie glonów i jedynie może zaszkodzić w przypadku uczulenia na daną substancję żelującą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz