czwartek, 9 lipca 2020

Urlop cz 5


Po załatwieniu urlopu oraz miejsca zakwaterowania na czas urlopu w Trójmieście nie pozostało im już nic innego jak czekać późniejszego czasu gdy dalszy plan będą wdrażać w życie. I tak mijał im czas z zimy zrobiła się wiosna by potem nastało lato. Ola ich córka jak zwykle ukończyła szkołę z wyróżnieniem i jak mawia pan Witold oraz jego żona ten wyjazd będzie można połączyć z nagrodą za dobrą naukę. Na około trzy tygodnie przed wyjazdem pani Krysia poinformowała męża, że trzeba by zrobić rezerwację biletu na pociąg, gdyż na dojazd na urlop wybrali właśnie taki sposób transportu pozostawiając swój samochód na parkingu osiedlowym. I tak następnego dnia po przyjściu z pracy i zjedzeniu obiadu, a na jego dopełnienie pani Krystyna zaparzyła kawę i podała do niej na półmisku takie rarytasy jak ciastka pasja wiśniowa i to oczywiście, że od najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard z uśmiechem mówiąc no to bierzemy się za rezerwację biletu. Pan Witold wziął do ręki półmisek z rarytasami i ruszył do pokoju córki gdzie znajdował się ich komputer. Tu postawił ciacha na biurku a sam zajął miejsce w fotelu. Jedną ręką sięgnął po rarytas, a drugą nacisnął włącznik komputera. Po chwili na ekranie monitora pojawiły się ikonki. Pan Witold wybrał tą wyszukiwarki i po chwili w jej pole edycyjne wpisywał żądaną frazę. Pani Krysia siedząc obok męża przyglądała się jego poczynaniom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz