Tyle
planowania, tyle szykowania, tyle pakowania i już po. Ten jeden dzień minął
niczym godzina. Dopiero, co przyjechaliśmy nad jezioro a przyszedł wieczór i
musieliśmy wracać. Nie było łatwo rozstać się z plażą, wodą i Rodziną. Na poprawę
nastroju w drodze powrotnej kupiłem wafelki Pryncmotto i biszkopty z galaretką
firmy „dr Gerard”. Po grillowanym obiedzie nie mogliśmy iść do wody, ze względu
bezpieczeństwa. Ruszyliśmy na spacerek między alejkami z jadłodajniami,
salonami gier, pamiątkami i innymi atrakcjami. Postanowiliśmy kupić coś na
powrót. Trafiliśmy do dobrze zaopatrzonego sklepu spożywczego. Sprzedawca
widząc nasze towary, uznał Nas za ludzi znających się na słodyczach. Zdziwiliśmy
się, o co mu chodzi? Wyjaśnił, że firma „dr Gerard” otrzymała Złoty Paragon 2020, za
wafelki Pryncypałki i za Artur Crackers Mix Salty. Niewiele nam to wyjaśniło,
więc wytłumaczył nam dokładnie. Nagroda Złoty Paragon to ogólnopolskie
wyróżnienie. A na zwycięzców głosują czytelnicy Hurt & Detal oraz
właściciele i szefowie sklepów spożywczo – przemysłowych. W tym plebiscycie
biorą udział towary przynoszące największe dochody sklepikarzom i mają wpływ na
rozwój handlu detalicznego w Kraju. Teraz już wiedzieliśmy, „z czym to się je”,
to był dowód na to, że Pryncypałki są najlepsze i bezkonkurencyjne, ale ja o
tym już dawno wiedziałem. Wracając do wypoczynku nad jeziorem. Bratanica nie
mogła się doczekać, kiedy morsy przyjadą. Wiedziała, że jak tylko wysiądziemy z
auta, będziemy chcieli iść się kąpać. Nie myliła się. Każdą wolną chwilę
spędzalibyśmy w jeziorze. To nic, że woda chłodna, że wiatr trochę wieje, że
usta sine. My kochamy pluskanie w wodzie. Dlatego tak trudno jest nam wracać do
domu, w bloku z wielkiej płyty, na betonowej pustyni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz