wtorek, 14 lipca 2020
Na jagody czas.
Mamy teraz wysyp jagód w lesie, więc czas by się wybrać do lasu. Można kupić na targu, ale to dla leniwych lub tych co z różnych przyczyn nie mogą sami nazbierać. Mnie osobiście najlepiej smakują kiedy sam mogę sobie nazbierać, choć teraz to raczej trudna sprawa z przyczyn obiektywnych. Kiedyś razem za dziećmi udawaliśmy się do lasu, by nazbierać jagód. Nasze dzieci bardzo lubiły chodzić po lesie i zbierać jagody. Do lasu nie tylko na jagody chodziliśmy. Zbieraliśmy maliny, grzyby a nawet i na orzechy też się wybieraliśmy.
Do plecaka trzeba było zabrać dla nich kanapki, trochę słodyczy i oczywiście picie. Do lasu trzeba było przejść ok 2 km, więc gdy docieraliśmy do lasu to już były głodne. Po posileniu ruszaliśmy w las.
Teraz staram się by takim zbieraniem zarazić nasze wnuki.
Udało mi się namówić i właśnie jutro wybieramy się na jagody do lasu.
W sklepie zakupiłem dla nich słodyczy Dr Gerarda: - biszkopty z galaretką, ciastka wielozbożowe Vit’am i wafelki Pryncmotto oraz napój wiśniowy Tymbark, więc mam dla nich zaopatrzenie. Kanapki będą mieli przygotowane przez mamy, bo one wiedzą co im będzie smakowało.
jutro mają się zjawić zaraz po śniadaniu, by do lasu wyruszyć jak najwcześniej.
Mam nadzieję, że chłopcy wrócą z pelami wiaderkami jagód, z których mają obiecane pyszne pierogi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz