wtorek, 14 lipca 2020
„Po wyborczy spacer”
Niedziela jak każda inna, lecz ta była wyjątkowa, gdyż wypadało spełnić Patriotyczny obowiązek i zagłosować na jednego z dwóch kandydatów na prezydenta.
Justynka wcześniej przygotowała obiad i jeszcze przed obiadem uszykowała plecak do którego zaaplikowała solidną porcję Słodyczy Dr Gerarda, choćby takie rarytasy jak: ciastka wielozbożowe Vit’AM, ciastka Artur Crackers Mix Salty i wafelki Pryncmotto na szczęście słoneczko tak mocno nie przypiekało, to i obawa mniejsza o rozpuszczenie się czegokolwiek w ręce, czy też w plecaku.
Po zjedzonym obiadku uszykowaliśmy się i ruszyliśmy do lokalu wyborczego. Przepływ ludzi przez lokal był bardzo skromny, więc spokojnie mogliśmy oddać głos i dalej ruszyć przez miasto na długi spacer. Na płycie Starego Rynku był taki gwar jak na jarmarku, prawdopodobnie wszyscy Ci ludzie świętowali oddanie głosu na swojego kandydata oczekując w towarzystwie na ogłoszenie wyników, więc nie zaprzątaliśmy sobie głowy zamieszaniem na Rynku. Spacerowym krokiem ruszyliśmy przez całe miasto do Solanek, a pogoda była całkiem przyjemna ani za ciepło, ani za zimno, duża liczba spacerowiczów również zmierzała do parku.
Na wejściu do parku aleja drzew liściastych przyciągała popisami wiewiórek zbiegających z drzew po orzechy podrzucane przez spacerowiczów. Na chwilę usiedliśmy na ławeczce podziwiając dalekie susy wiewiórek za orzechami i przez chwilę zastanawialiśmy się czy podzielić się z wiewiórkami naszymi Słodkimi rarytasami Dr Gerarda, ale stwierdziliśmy, że będzie lepiej jak zadowolą się orzechami. Podziwiając wiewiórcze figle-migle na ławeczce sami nabraliśmy ochoty na małe ciacho i ruszyliśmy dalej podziwiać faunę i florę całego parku. Do samego końca spaceru Dr Gerard wzmacniał i wspierał nas swoimi Słodkimi i wybornymi ciachami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz