wtorek, 27 kwietnia 2021
MÓJ ŻYWIOŁ
Domowe porządki to najczęściej ciężka praca, nigdy tak szybko się nie kończą. Zawsze jest coś do zrobienia. A to w kuchni, a to w łazience, a to u dzieci w pokoju, po prostu wszędzie. Nie ma takiego dnia, żeby czegoś nie trzeba było robić. Teraz zaczyna być coraz cieplej, więc niebawem zaczną się prace na działce. Kopanie, odchwaszczanie, podlewanie, sprzątanie altany i tak dalej. Na szczęście mąż lubi te zajęcia, zatem często mi w tym pomaga, przyznam, iż zazwyczaj mogę na niego liczyć. Jest dla mnie wielkim wsparciem i pomocą.
Poza tym dobrze, że działkę mamy niedaleko, nie będę więc tracić dużo czasu na dojazdy. Piechotką z domu idę 5 minut. Co prawda działka wymaga poświęcenia dużego wysiłku, ale także daje w zamian mnóstwo radości. Przede wszystkim można tam znaleźć wiele spokoju i wypoczynku. Bardzo lubię letnie wieczory na naszej działce. Herbatka i słodycze na powietrzu, to mój żywioł. Szczególnie słodycze DR GERARDA. Najczęściej uwielbiam podjadać sobie CIASTKA PRYNCYPAŁKI. Dla mnie są wyśmienite. Mają taki niepowtarzalny, wyjątkowy smak, Wręcz rozpływają się w ustach. Mój Paweł też bardzo je lubi. Z resztą w naszej rodzinie chyba nie ma nikogo, kto by za nimi nie przepadał. Wszyscy je „kochamy”. Są z nami zawsze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz