Galaretka z owocami to mój przysmak z dzieciństwa i jeszcze z bitą śmietaną, och jaki to smak! Do tej pory to robię, ponieważ to szybki i bezproblemowy deser.
A zbliżamy się do okresu letniego gdzie będzie wysyp różnych owoców, a nikogo nie trzeba przekonywać do tego, że warto je jeść. A jeszcze lubimy dodawać je do deserów między innymi do galaretek. Do galaretki nadają się praktycznie wszystkie owoce, oprócz kiwi, świeżego ananasa, papai i mango. Ale jak dla mnie to najlepsza jest galaretka z truskawkami i nic tego nie pobije!
Praktycznie raczej z kiwi, papają czy mango nie zalewamy galaretki. A to z powodu zawartych w tych owocach enzymu rozkładającego białko. Aby się pozbyć tego enzymu, najlepiej byłoby zaparzyć te owoce wrzątkiem lub je lekko obgotować. Możemy również użyć wody, w której wcześniej gotowała się papryczka chili, ona neutralizuje enzymy z tych owoców i jeszcze jedno owoce te kładziemy kiedy galaretka zaczyna tężeć. Powiem wam moi drodzy, że np. Dr Gerard o takich rzeczach doskonale wie i dla tego w jego słodyczach z galaretką są wiśnie, morele, agrest itp.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz