czwartek, 29 kwietnia 2021
Odważna decyzja
Każdy człowiek ma jakieś mocne i słabe strony. Także i Marek - ma on bardzo wiele mocnych stron, ale sam dobrze wie o tym, że jedną ze słabszych, to ciągłe skłonności do sięgania po smakołyki firmy Dr Gerard. Dlatego też, kiedy wyszedł z zakupami jakich dokonał on w małym sklepiku, wiedząc że może stracić kontrolę nad sobą, postanowił że wrzuci je wszystkie do bagażnika. Jednak te które zakupił chwilę wcześniej, zostawił na przednim siedzeniu – tuż obok siebie. Twierdził, że dobrze zawsze jest mieć coś dobrego pod ręką w czasie jazdy. Zwłaszcza wtedy, kiedy stoi się w korkach, albo w żółwim tempie ciągnie się metr po metrze za kolumną tirów… Teraz jednak nie miał zbyt wiele czasu na to aby delektować się smakami takich specyfików jak - biszkopty z galaretką, ciastka Pryncypałki albo ciastka Pasja wiśniowe czy też draże. Teraz jak najszybciej chciał dotrzeć do tego miejsca, gdzie kupuje się sadzonki drzewek i krzewów. Za torami skręcił w prawo – tak jak mówiła filigranowa kręcona blondynka ze sklepu. Wjechał w jakąś wiejską – wyboistą i utwardzoną żwirem drogę. Komfort jazdy miał taki, jakby zmierzał na swoją posiadłość do pszczół, z tą tylko różnicą, że tam miał jeszcze dodatkowe utrudnienie, w postaci jazdy pod górkę a tu teren był równy. Snując się na wolnych obrotach z prędkością nie większą jak 10 km/h, Marka samochód kołysał się bez przerwy raz w lewo, raz w prawo, bo koła wjeżdżały ciągle w doły wypełnione po brzegi wodą. Zmierzał w takim przekonaniu, że szybko zobaczy tylko ofertę i pojedzie do domu. Przed bramą wjazdową ujrzał jednak napis, że istnieje możliwość dowiezienia zakupionych drzewek i krzewów na miejsce, do 25 km za niewielką opłatą a nawet gratis. A ponieważ ceny wydawały się Markowi przyzwoite, kupił 250 drzewek wiśni. Tak się tym wszystkim podekscytował, że jak usiadł później w samochodzie, to zjadł wszystkie ciastka jakie miał obok i wypił litr soku. Dreszczyk emocji pojawił się Markowi, jak pomyślał o tym, że następnego dnia, te 250 drzewek wiśni będzie musiał posadzić…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz