W towarzystwie Dr Gerarda, będzie milej.

Epidemia trochę zmalała, więc zostały zmniejszone restrykcje i tak np. możemy wreszcie udać się do fryzjera. Co prawda nie jest tak jak ro bywało, bo kiedyś nie trzeba było dzwonić i umawiać się na strzyżenie, bynajmniej w naszym przypadku. Kobiety to one tak robily, ale to inna sprawa. Nasze wizyty\y u fryzjera to raptem ok. 20 minut i po sprawie. Tak pamiętając o tym, że trzeba się umówić, wykręciłem numer do salonu fryzjerskiego by zamówić usługę strzyżenia. Na szczęście już jutro mam tą przyjemność, że będę obcięty. Z praktyki wiem, że tak pięknie nie będzie i trzeba będzie trochę odczekać, bo zawsze zdarzają się poślizgi. Tym razem to wezmę ze sobą trochę słodyczy Dr Gerarda, to tak na uspokojenie, a dodatkowo audiobooka i tak wyposażony to mogę nawet godzinę poczekać. Pamiętam, że ostatnio kiedy nic nie wziąłem ze sobą, to tak mi się dłużyło, bo akurat czekałem w towarzystwie młodych ludzi, którzy nad wszystko zakochani byli w swoich smart fonach. Tym razem to ja na pewno nie będę się nudził, a może też trafi mi się miłośnik słodyczy Dr Gerarda, to wspólnie przy ciastkach Pasji wiśniowej, powspominamy dawne dobre czasy. Być może, że nawet uda mi się następnego klienta znaleźć na słodycze Dr Gerarda, bo to tak jest, że jak się te słodycze popróbuje to już stajesz się milionikiem tych przepysznych słodkości.