Tak kiedyś żona natrafiła na ciekawy wpis o żelatynie, okazuję się że jest to dość ciekawa substancja, Żelatyna, od czego trzeba zacząć, jest substancją naturalną (pochodzenia zwierzęcego, stąd wykluczona jest z diet wegetariańskiej i wegańskiej), choć w przyrodzie sama nie występuje. To ciało stałe o jasnej, żółtawej barwie (bezbarwne staje się już po rozpuszczeniu). Wszystkie te substancje to aminokwasy, czyli części składowe białek. Żelatyna produkowana jest z niektórych elementów ciał zwierząt, poprzez częściową hydrolizę zawartego w nich kolagenu. Żelatyna ze względu na skład aminokwasowy należy do białek niepełnowartościowych. Spożywanie żelatyny nie ma negatywnego wpływu na zdrowie. Oczywiście tylko wtedy, jeśli je się ją z umiarem. Jej nadmierne spożywanie może bowiem nasilać stany zapalne w organizmie. Galaretki przygotowane na bazie żelatyny, jeśli nie doda się do nich ciężkich, tłustych dodatków, są lekkostrawne. Mogą być więc jedzone przez osoby cierpiące na różnego rodzaju choroby układu pokarmowego, które to wymagają przejście na ubogo resztkową dietę lekkostrawną (dzięki dużej zawartości białka, przy blisko zerowym udziale tłuszczu w składzie produktu, również lekkostrawną wysokobiałkową, czyli taką dla osób z chorą wątrobą). Dość ciekawe rzeczy prawda, ile to można się dowiedzieć, i to zajadając słodycze Dr Gerarda herbatki i draże i nie tylko, bo wiecie jakie są pyszne ciastka Pryncypałki. Ogólnie od czasu do czasu warto zapoznać się z tym co jemy, bo to jest dla naszego zdrowia bardzo ważne. Ja na pewno wiem, że ciastka Pasja wiśniowe, biszkopty z galaretką są najlepsze na świecie. Pamiętajcie aby odwiedzić profil https://www.facebook.com/drGerardPL/ , gdzie jest dużo informacji o naszych ulubionych słodyczach i konkursach i nie tylko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz