Każdego roku na wiosnę zawsze grabiliśmy trawniki przed domem.Po takim zabiegu trawa ładniej rosła i szybko się zieleniła w kwietniu.Tym razem zaskoczył nas tato, bo kupił areator z wertykulatotem. Jest to takie urządzenie dwa w jednym, a przypomina elektryczną kosiarkę do trawy. Już następnego dnia, po złożeniu sprzętu zaczęliśmy pielęgnację trawnika. Wyglądało to tak jakbyśmy go kosili, a przecież na wiosnę jest malutki. Areator napowietrza i pielęgnuje trawnik za pomocą ostrych zębów, lub rurek, a weltykulator nacina ostrzami mech rosnący między trawą i robi rowki w ziemi dla poprawy spulchnienia. Ogólnie całe to urządzenie pięknie wyczesało trawnik z suchych resztek i mchów. W sumie po przejechaniu naszych przydomowych trawników mieliśmy dwie taczki suchych resztek trawy. Zadowoleni z naszej pracy zrobiliśmy sobie przerwę na nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard.
Tego dnia wyczesaliśmy jeszcze trawnik przed domem naszej babci Gieni, a ta w podziękowaniu poczęstowała nas pysznymi mufinami z pryncytorcikiem. Przepis na nie można znaleźć na stronie firmy Dr Gerard."Składniki:2 szklanka mąki
3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju
1 szklanka maślanki,3/4 szklanka cukru
1/2 szklanka oleju,2 jajka,1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
łyżka kakao,kieliszek rumu,PryncyTorcik dr Gerard,śmietanka kremówka
Sposób przygotowania:Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywną pianę. Wszystkie suche składniki połączyć w jednym naczyniu, w drugim połączyć wszystkie mokre, ostrożnie wsypywać suche do mokrych cały czas mieszając, na koniec dodać ubite białka. Surowe ciasto przełożyć do papilotek; do każdej babeczki włożyć połowę PryncyTorcika (tak by nie wystawał ponieważ się spali). Piec przez 20 minut w temp. 200 stopni.Upieczone i wystygnięte babeczki ozdabiać ubitą śmietaną kremówką następnie wbijać w nią połówki ProncyTorcików"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz