Nasze dzieci bardzo lubią różne opowiastki, więc my razem z nimi chętnie wspominamy, jak to było kiedyś. Dzieci proszą nas, aby im opowiadać, jak wyglądało nasze dzieciństwo, jakie były wtedy zabawy, zabawki, co robiliśmy po szkole i w ogóle, jak to było dawno temu.
Ostatnie nasze wspominki dotyczyły wiosennych porządków i przygotowań do świąt Wielkiej Nocy.Jak ja im zaczęłam opowiadać, że w moim rodzinnym drewnianym domku po zimie trzeba było zdjąć drugą parę okien, zawołać kominiarza, aby wyczyścił komin, a potem niestety trzeba było pomalować ściany, to oni bardzo się
dziwili, że kiedyś tak się żyło.
Żeby nie było, że tylko pogadaliśmy sobie to oczywiście w ramach wiosennych porządków musieli porządnie posprzątać swoje pokoje, wyrzucić niepotrzebne rzeczy, odkurzyć i poukładać książki.
Natomiast my z mężem zrobiliśmy resztę przedświątecznych porządków, pomyliśmy okna, wytrzepaliśmy chodniki, dywany i wyrzuciliśmy mnóstwo niepotrzebnych rzeczy, które niby miały się jeszcze przydać.
Po skończonej pracy zaprosiłam wszystkich na pyszne słodycze Dr Gerarda. Z samego rana będąc w sklepie kupiłam pyszne draże Maltikeks od Dr Gerarda, ciastka Pasja wiśniowa, wafelki Pryncypałki oraz herbatniki od Dr Gerarda. Gdy już wszędzie pachniało czystością wtedy wspólnie usiedliśmy do stołu, na którym wcześniej babcia przygotowała dla nas kawę, a dla dzieci herbatę i oczywiście smakołyki od Dr Gerarda.
Po skończonej pracy zaprosiłam wszystkich na pyszne słodycze Dr Gerarda. Z samego rana będąc w sklepie kupiłam pyszne draże Maltikeks od Dr Gerarda, ciastka Pasja wiśniowa, wafelki Pryncypałki oraz herbatniki od Dr Gerarda. Gdy już wszędzie pachniało czystością wtedy wspólnie usiedliśmy do stołu, na którym wcześniej babcia przygotowała dla nas kawę, a dla dzieci herbatę i oczywiście smakołyki od Dr Gerarda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz