Kłopoty z galaretką.

Owoce, które uniemożliwiają zawiązanie galaretki Zdarza się, że zachce się nam coś słodkiego, a w szafce akurat pustka, bo zapas słodyczy Dr Gerarda akurat zniknął. Po dokładnym przeszukaniu szuflady znajdujemy ku naszej radości galaretkę. No i w tym momencie parę minut i deser będzie gotowy. Przygotowując galaretkę musimy pamiętać by przestrzegać kilka zasad. Po pierwsze nie możemy zalewać galaretki gorącą wodą, tylko przestudzoną, bo gorąca woda uniemożliwi zastygnięcie jej. Ilość wody do rozpuszczenia galaretki nie można użyć więcej niż przewiduje to producent. Należy też zwrócić uwagę na termin przydatności do spożycia, co też jest ważne by glaretka zasyła. Często też chcemy dodatkowo umieścić w galaretce różne owoce i tu musimy pamiętać, że są takie owoce, które uniemożliwiają tężenie galaretki. Do takich owoców, które są przyczyną, że galaretka nie zastyga są; -kiwi, -ananas, -mango, -papaja. Niewątpliwie te owoce bardzo dodałyby wyjątkowego smaku i wyglądu naszej galaretce, ale lepiej ich nie używać do naszego deseru. Przyczyną nie zastygnięcia galaretki jest fakt, że w/w. owoce posiadają za dużą dawkę enzymu z grupy peptydas niszczącego połączenia między cząsteczkami żelatynowych białek. Na pólkach sklepowych możemy spotkać galaretki, które w swoim składzie zamiast żelatyny wieprzowej mają agar i wtedy nie mamy problemu z zastygnięciem pomino dodania takich owoców jak. kiwi, ananas mango itp. Dla chętnych by podjadać sobie trochę galaretki, polecam słodycze Dr Gerarda, takie jak np.' -SZKOLNE -Herbatniki z galaretką o smaku agrestowym w polewie kakaowej lub Biszkopty, które posiadają pyszne nadzienie owocowe; truskawkowe, morelowe, czy wiśniowe.