poniedziałek, 19 kwietnia 2021
Sen o Raju
Temperatura w kulminacyjnym momencie osiągała około +20 stopni w cieniu. Natomiast na łące, która cała była oświetlona przez słońce na bezchmurnym niebie. była jeszcze o kilka stopni wyższa. A jeszcze więcej ciepła było wewnątrz samochodu Marka, pomimo tego że całkiem pootwierał w nim okna. Po kilku godzinach doprowadzania wszystkiego do należytego porządku, dało znać o sobie lekkie zmęczenie. Marek rozłożył się wygodnie w samochodzie na nagrzanym siedzeniu, zamknął oczy i… zapadł w głęboki sen. Miał koszmarne sny. Że jakieś kwitnące owocowe drzewka same przyszły na jego posiadłość, że obwieszone były one jak choinki, ale wyłącznie takimi produktami firmy Dr Gerard - biszkopty z galaretką, ciastka Pryncypałki, ciastka Pasja wiśniowe i draże. A jego pszczoły, w olbrzymich ilościach, obsiadały te ciastka właśnie a nie kwiatki. Kiedy obudził się, to sporo pszczół zebrało się na ściankach kubka po kefirze i zbierały resztki po wypitym przez Marka koktajlu. Zauważył że mają one również zebrany żółty pyłek. Spojrzał w dół, gdzie wiła się wąska tasiemka strumyka, a po obu jego brzegach widniały seledynowe krzaki kwitnących wierzb. „ To stamtąd ten pyłek” – pomyślał Marek. Popatrzył jeszcze wzdłuż i w szerz na łąkę a później na bardziej rozległą okolicę. Doszedł do przekonania, że prawdziwy raj dla pszczół, to będzie w tym miejscu dopiero za około miesiąc. Na przyszłość pasowałoby jednak, aby wcześniej zapewnić pszczółkom możliwość podejmowania pracy… Następnie podjął decyzję, że jak najszybciej zakupi i zasadzi na całej powierzchni łąki, miododajne owocowe drzewka i krzewy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz