środa, 21 kwietnia 2021

Przeprowacka

Przeprowadzka Po prostu jak to bywa w życiu, pobyt naszego mieszkania na ulicy kolejowej zakończył się, przyzwyczajenie jednak robi swoje. Mieszkaliśmy tutaj ponad dwanaście lat to duży okres czasu w życiu człowieka. Mieszkają tutaj dobrzy i mniej dobrzy ludzie, podejrzewam jak wszędzie. Więc zaprosiliśmy raz jednych raz drugich sąsiadów na kawę i słodycze od dr. Gerarda. Podczas picia kawy wspominaliśmy różne przypadki w okresie w którym tu mieszkaliśmy, dzieci nasze miały po dwa trzy latka a teraz dorośli ludzie, wkrótce będą zakładać swoje rodziny. Mieszkanie w bloku, które stało się naszym mieszkaniem było całkowicie odmiennością do tamtego starego domku w którym mieszkaliśmy. Piąte piętro, jak się przyzwyczaić do tego wszystkiego mawiała nasza kochana babcia która znamy mieszkała. Było tu dużo rzeczy do zrobienia, łazienka toaleta nieomal w stan surowy, dobrze, że sprawy wykańczania mieszkań to moja branża znam się natym i potrafię to zrobić. Widząc smutną minę naszej babci podsunąłem jej miseczkę ze słodyczami, popatrzyła nie wiedząc na jakie ciasteczko się zdecydować, biszkopty z galaretką, to babci przysmak. Zaczęliśmy rozmowę odym i tamtym aby babcia przestała się zadręczać. Viola późnym popołudniem zabrała za przeglądanie przepisów na stronie dr. Gerarda. Więc zaangażowała naszą babcię, pod pretekstem, że potrzebuje jej pomocy w tej dziedzinie, nie długo trzeba było czekać babcia poznała nowych znajomych wszystko wróciło do normy jak dawniej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz