Po jakimś czasie pan Witold poinformował domowników, że pomimo jego starań to znaczy pytania się tu i ówdzie nikogo nie zainteresował kupnem ich samochodu i zwraca się do nich z prośbą aby mu w tym pomogli. Pani Krysia gdy usłyszała jakiż to ma problem jej mąż doradziła mu aby w najbliższą sobotę pojechał ich Poldkiem jak go nazywają na giełdę samochodową i tam go spróbował sprzedać. Ola ich córka natomiast doradzała tacie aby ogłoszenie o sprzedaży ich auta umieścić w sieci. Pan Witold po wysłuchaniu tych propozycji odłożył na chwilę na bok ciastko Pasja wiśniowe i to od ich zdaniem najlepszego producenta tych słodkości jakim jest ich wytwórca Dr Gerard mówiąc przy tym no to idziemy obfotografować samochód i dać ogłoszenie w sieci. Następną rzeczą więc jaką zrobił to było wzięcie ich aparatu fotograficznego i ruszenie na parking osiedlowy. Ola postanowiła towarzyszyć tacie w tej czynności i teraz idąc obok niego chrupała sobie ciacha pasje, które to wzięła z sobą. Po dojściu do samochodu zaczęło się jego obfotografowywanie zarówno od środka jak i od zewnątrz. Po wykonaniu tej czynności w dobrym nastroju udali się w drogę powrotną do domu bogatsi o fotografie ich samochodu, które to przecież posłużą im w daniu ogłoszenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz