wtorek, 26 października 2021
Nadchodzące święto zmarłych
Nadchodzące święto zmarłych
Jak co roku, większość ludzi boryka się z tym problemem. Kuzynka która zadzwoniła do nas, aby porozmawiać w tej sprawie, oferowała własną pomoc, i gdyby coś więcej potrzeba. Pomyślałem sobie, zawsze chętna i do usług. Alinka jest dobrym człowiekiem, kiedy gości u nas, to chętnie z moją Violą lubią przeglądać stronę internetową dr. Gerarda, za poszukiwaniem nowych przepisów na wspaniałe ciasta z tej strony. Deszcz padał od samego rana, kiedy wybraliśmy się w tą podróż, zabrałem gra bełki, wiaderko, łopatkę, chowając do kufra auta. Kiedy dojechaliśmy na miejsce, Alinka czekała na nas przed bramą cmentarza, widać nieco zmarzła, czekając na nas. Więc nie wiele się zastanawiając zabraliśmy się do roboty, poczęstowałem moje dziewczyny, pryncypałkami od dr. Gerarda, to tak na dobry początek, uśmiechając się do nich słodko, patrząc na ich zmarznięte buźki. Praca ta nie należała do zbyt przyjemnych, zgniłe liście, sucha trawa i inne śmiecia którego wiatr nadmuchał. Violka z Alinką grabiły i wkładały do wiader, a ja wynosiłem na śmieci. Organizacja była dobra, więc wszystko poszło szybko i sprawnie, posprzątane, postawione kwiaty, zapalone znicze więc można powiedzieć że po robocie. Obiad na który zostaliśmy zaproszeni, smakował wyśmienicie. Na koniec kawa i wspaniały deser, a był to sernik z bakaliami spód sernika, herbatniki od dr. Gerarda. Kiedy wróciliśmy do domu byliśmy bardzo zmęczeni
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz