Uczta dla zmysłów.
Niesamowity
jesienny spacer po lesie. W zapachu opadłych liści, wyschniętej ściółki i
sosen. Uroczych treli skrzydlatych mieszkańców lasu. Słychać nawołujące
się głosy w oddali. Na ścieżce mijamy grzybiarzy z pachnącymi z daleka wiadrami. Parę osób spacerujących z dziećmi i małymi psami.
Czym głębiej w las tym spokojniej, ciekawiej w towarzystwie zjawiskowych
kolorach żółci, odcieniach rudości i zieleni. Las również pachnie intensywniej.
Zatrzymujemy się przy niewielkiej polance, siadamy na zwalonym pniu brzozy i podziwiamy krajobraz przed nami. Chwilowy odpoczynek przypomina nam o słodkiej
przekąsce zabranej z domu. Wyjmujemy z plecaków miskę i wodę dla psa, kilka
psich smakołyków. Dla nas termos z gorącą czekoladą i niezawodne kruche ciastka
od Dr Gerarda. Mam też kusząco chrupiące wafelki Pryncypałki i napoczęte opakowanie ciastek wielozbożowych
od Dr Gerarda. Nie muszę chyba mówić, że wszystko znika w mgnieniu oka. Rozleniwieni
patrzymy jeszcze przez kilka minut na otaczającą nas przyrodę , podziwiamy jej piękno.
Posileni, zbieramy puste opakowania, sprzątamy po sobie i ruszamy dalej. Z odzyskaną energią pokonujemy jeszcze leśnym szlakiem 10 kilometrów. Zmęczeni,
zadowoleni wracamy do domu. Mamy poczucie świetnie spędzonego czasu z bliskimi. Takie spacery na łonie przyrody z
dodatkiem niewielkich porcji słodyczy poprawiają nam nastrój, pozwalają
odzyskać siły. Słodkie przekąski od Dr Gerarda doładowują nasze akumulatory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz