Gdy Marta przyjeżdża w rodzinne strony zawsze znajduje czas dla dawnej przyjaciółki, jeszcze z podstawówki. Wspólne wspomnienia z dzieciństwa, dorastanie. Mimo upływu lat podtrzymują tę znajomość, bo warto! Wiele się zmieniło. Jednak to co nie uległo zmianie to zamiłowanie do wafelków Pryncypałek oraz draży Dr Gerarda. Nadal smakują tak samo, ten sam oryginalny, tradycyjny smak. To co wartościowe nie ma sensu zmieniać… i nie jest tu mowa jedynie o słodyczach – to także dotyczy przyjaźni. Dziś wybierając się w odwiedziny do dawnej przyjaciółki Marta zwyczajowo zabrała ze sobą wafelki Pryncypałki. Kawa, ploteczki, wspomnienia, nowinki i jak zawsze słodkie przekąski – obie to lubią. Przyjaciółka wita Martę rozpromieniona. U niej zmiany… zaręczyny, wkrótce ślub, przeprowadzka. Dziewczęta obiecują sobie przyjaźń i dalsze spotkania przy kawie z ciasteczkami – taki wspólny rytuał. Wreszcie czas pożegnania i powrót do domu. Po drodze przemyślenia. Marta czuje, że coś się kończy – pewien etap. Mimo obietnic i zapewnień wiadomo, że wiele się zmieni w ich przyjaźni. Relacja wejdzie na inny tor – pośród nowych obowiązków, zajęć. Więcej potrzeba uwagi, więcej troski, by dalej kontynuować tę znajomość. Ale dla chcącego nic trudnego. Przecież życia nie zatrzyma się w miejscu – trzeba się realizować, spełniać. Marta także ma swoje marzenia, kiedyś i dla niej przyjdzie czas zmian.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz