Splot ostatnich wydarzeń sprawił, że Ola znalazła się na imprezce z okazji Halloween w samym centrum uwagi. Całą paczką znajomych zorganizowano to okolicznościowe spotkanie. Dziewczyna lubi ów „straszny” Halloweenowy klimat. Straszny a za razem fajny. Ola przygotowała się starannie na tę okazję Jak wszyscy zabrała ze sobą straszną maskę, strasznie się ubrała – według wcześniejszych ustaleń odnośnie strojów. Dziewczyna zabrała również ze sobą wkupne na imprezę – ciasto. Ciasto bez pieczenia. Spód z kruchych ciastek od Dr Gerarda. Popisowe ciasto jak się okazało. To przez to ciastko znalazła się w centrum uwagi. Zachwalano to ciasto, że jest strasznie smaczne, a w gruncie rzeczy chwalono Olę. Dzięki temu stała się najpopularniejszą osobą na imprezie. Tak, ciasto wszystkim smakowało. Sekret tkwi w tym, że do masy Ola dodała odrobinę alkoholu aby przełamać słodycz kremu. Dzięki temu ciasto nie było mdłe a wręcz miało ciekawą pikantną nutę a za razem właściwą wilgotność i tak przepysznie rozpływało się w ustach. Przełamywanie smaków dużo o tym się słyszy, zwłaszcza ostatnio. Sprawa staje się coraz bardziej popularna, gdyż wielu z nas lubi te nieoczywiste smaki. Jeśli chodzi o alkohol to ma on szersze zastosowanie w cukiernictwie. Alkohol dodaje się do ciast nie zawsze tylko ze względu na smak jak w przypadku mas ucieranych z masłem. Do ciast kruchych dodaje się go aby uzyskać większą kruchość. Do pączków aby były pulchne oraz nie naciągnęły tłuszczu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz