wtorek, 13 czerwca 2017

Truskawkowiec

Witam. Pewna pani na przystanku autobusowym zaczepiła mnie i pytała o ulicę Twardowskiego. Wskazałam jej drogę, z wdzięczności wcisnęła mi do ręki kawałek papieru. Nim się obejrzałam, jej już nie było. Rozłożyłam kartkę , a na niej wypisane były składniki na ciasto z truskawkami. Uśmiechnęłam się, akurat miałam w reklamówce te owoce. Wracałam właśnie z rynku i zastanawiałam się co mogłabym z nimi zrobić. Na pewno miałam zamówienie na kluski z truskawkami. W sklepie kupiłam także kruche ciastka firmy ,,Dr Gerard”. Wiem , że całej rodzinie smakują. Kupiłam Mafijne Choco, i nie zamierzałam sama nic piec.  Ale dostałam przepis, może warto go było wypróbować. I tak też zrobiłam. Składniki takie jak, miałam w domu: 4 jajka,1 szklanka cukru, 2 szklanki mąki, kostka margaryny, 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia, opakowanie cukru waniliowego, 60-70 dag świeżych truskawek, cukier puder do obsypania ciasta po upieczeniu. Ciasto się robi w następujący sposób: białka ubijałam z cukrem na puszystą masę, dodałam żółtka, dokładnie mieszałam. Mąkę połączyłam z proszkiem, przesiałam i dodałam do masy jajecznej. Na sam koniec wlałam letnią, rozpuszczoną margarynę, i dokładnie wymieszałam. Ciasto wlałam do wyłożonej pergaminem blachy, poukładałam wcześniej umyte, osuszone, i pokrojone na pół truskawki. Piekłam w 180 stopniach około 30-40 minut.  Sprawdzałam patyczkiem, czy ciasto jest upieczone. Gotowe ciasto ,obficie posypałam cukrem pudrem. Ciasto wyszło pyszne. Szybko zniknęło, a potem rodzina dorwała się do ciastek ,,Dr Gerard”. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz