Rano gdy wstałem słońce już pięknie świeciło i zapowiadał się upalny dzień.
Pomyślałem sobie, że w taki upalny dzień, to szkoda by siedzieć w domu.
Zjadłem śniadanie, na które przygotowałem sobie ciepłe kakao i Wit’am – ciastka na dobry dzień, które chętnie zjadam na śniadanie.
Po śniadaniu zapakowałem do plecaka kanapki, termos z kawą i oczywiście słodkie przekąski Dr Gerarda - Mafijne Choco i paczkę kruchych herbatników.
Postanowiłem, że udam się na dworzec i tam zdecyduję się gdzie wyruszę dzisiejszego dnia.
Często tak robię, że nie planuję, w które miejsce się wybiorę. Bywa tak, że wsiadam w pierwszego busa, który stoi na dworcu i takie wycieczki są najczęściej udanymi wypadami.
Tydzień temu byłem właśnie u kolegi, który bardzo się ucieszył, że go odwiedziłem. Czasem zdarza się, że gdy zajadę, to akurat nie spotkam tej osoby, do której się wybieram, ale to muszę wkalkulować.
Dziś jednak postanowiłem, że wybiorę się na pieszą wycieczkę do lasu, a który las to będzie to uzależnię od busa, który akurat będzie stał.
Z naszego miasta wszystkie drogi akurat prowadzą przez las i nie ma znaczenia, w którym kierunku będę jechał.
Mam nadzieję, że wrócę do domu wieczorem zmęczony, ale za to z dużym zapasem świeżego powietrza w płucach.
Polecam wszystkim takie spacery po lesie, w którem jest dużo świeżego powietrza, a jak pięknie śpiewają ptaki, to sama uczta dla ucha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz