Wracając do
treningu, żona jak wróciła do domu mały pierwsze co spytał to
czy mama kupiła mu słodycze Dr Gerarda jakie zapisał mamie na
liście, mama odpowiedziała mu że tak, mały poleciał po listę,
bo się okazało że zrobił dla siebie też. Wział listę i
sprawdził czy wszystko jest i jak się okazało z listy: ciastka
C-MOLL HAZELNUT – czyli Wafel w czekoladzie z kremem orzechowym i
kakaowym, ciastka BAMBINO – czyli herbatniki z kremem o smaku
śmietankowym i galaretką o smaku wiśniowym, Pryncypałki –
wafelki w czekoladzie, krakersy CRACKERS GOLDFISH, słone przekąski,
draże, okzałao się że mama nie kupiła tych ostatnich, ale mały
powiedział że nie szkodzi i że wraca do treningu. Trening wyglądał
tak że mały na środku salonu postawił stolik kawowy i kopał
piłkę tak aby tak przeleciała pod stolikiem i poleciała dalej,
jak twierdził tak uczy się celoności podań. Żona ostrzegła aby
tylko niczego nie zbił i poszła do kuchni przygotwać na jutro coś
pysznego, mianowice
Składniki
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz