Jeszcze jedno
ciasteczko - BAMBINO – czyli herbatniki z kremem o smaku śmietankowym i
galaretką o smaku wiśniowym – smakują wyśmienicie! I jeszcze jedno - CRACKERS
GOLDFISH. A w tym czasie jak zachwycałem się smakiem wyśmienitych produktów
firmy Dr Gerard, Grażyna uporała się z wodą która zalegała sam środek kuchni.
Najpierw gąbką, później wodoodpornym odkurzaczem. Na samym końcu mopem. Zajęło
jej to wszystko chwilę, więc nie marnowałem czasu i zająłem się ciastkami,
które były w zasięgu ręki:
- ciastka C-MOLL HAZELNUT – czyli Wafel w czekoladzie z
kremem orzechowym i kakaowym
- ciastka BAMBINO – czyli herbatniki z kremem o smaku
śmietankowym i galaretką o smaku wiśniowym
- Pryncypałki – wafelki w czekoladzie
- krakersy CRACKERS GOLDFISH
- draże
Wszystkie są takie smaczne, że podświadomie sięgam po nie,
jeśli tylko znajdują się w moim zasięgu. Te słodycze firmy Dr Gerard, po prostu
przejmują nade mną kontrolę. Grażyna dobrze o tym wiedziała i celowo podsunęła
mi te smakołyki, aby mnie podstępnie przechytrzyć, ułagodzić – abym się na nią
nie złościł i jej nie dokuczał. Powiedziała mi o tym dopiero jak już spokojnie
siedzieliśmy sobie i gadaliśmy o całym zdarzeniu. Skutki na szczęście nie były
jakieś tragiczne. Dużo strachu i nerwów – a później robienie porządków. Nawet
zaryzykować można byłoby, że „nie ma tego złego żeby na dobre nie wyszło”. Przy
okazji syfon pod zlewem został wymieniony… I odpływ dokładnie wyczyszczony – i ten
bałagan, który Grażyna zawsze zwała „nieładem artystycznym”, został przez nią –
chcąc nie chcąc – uprzątnięty. Czyli – wiosenne porządki rozpoczęte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz