czwartek, 11 kwietnia 2019

Dla poprawienia kondycji


Dla poprawienia kondycji

 

Bieganie nie jest moją mocną stroną. Staszek mój dobry kolega biega od kilku miesięcy, podczas rozmowy przy kawie, ciastka listki z cukrem i polewą, ilusie w czekoladzie od dr Gerarda. W tejże chwili przekonał mnie, że i ja nabrałem ochoty na to bieganie. Z rana, kiedy Staszek zadzwonił, ja już byłem w dresach, gotowy do boju po trzech o krążeniach, dostałem lekkiej zadyszki, z czego, Stachu się chichotał, pomyślałem niech tak na razie pozostanie. Zmiana żywienia też zrobiła swoje. Z każdym dniem biegania było lepiej. Kiedy ogarniało mnie lenistwo, muszę wyznać z przykrością, że były takie dni, pokrzepiały mnie słodycze od dr Gerarda? Teraz biegam dwa razy dziennie, z rana i wieczorem, kondycję poprawiłem znacznie, zadyszka, która była na początku dawno została zapomniana. A konkurencja, którą stwarzał mi mój konkurent została wyrównana. Przywróciłem też inne dyscypliny sportu. Rower zakurzony w piwnicy, który został zapomniany, wyjąłem, aby z niego korzystać. Kiedy pogoda pozwala przemierzamy dziesiątki kilometrów, podziwiając łono natury, które daje nam nasza piękna przyroda? Nigdy nie jest zapuźno, aby poprawić swoją kondycję, a przede wszystkim zdrowie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz