poniedziałek, 15 kwietnia 2019

„Długo wyczekiwane spotkanie z bratem”

Justyna, cierpliwie i z nadzieją, wyczekiwała nadejścia tego dnia. Otóż los spłatał jej bratu okrutnego figla, przez co pogubił się w życiu. Jak wiadomo, musi upłynąć dużo wody, żeby do człowieka dotarło, że popełnił błąd i wypadałoby go naprawić. W miniony wtorek Krzysiek umówił się z Justyną po pracy, gdyż miał wiele urzędowych spraw do załatwienia, a w środę zaplanowali wspólny wyjazd na grób do rodziców, celem posprzątania wokół grobu na święta. Wtorkowy wieczór na długo zapadnie Jutynce w pamięć ze względu na spotkanie z bratem i wspominanie wraz z nim dzieciństwa. Nazajutrz rano Justyna wcześnie wstała i zabrała się za robienie deseru do zaplanowanej kawy z bratem. Najpierw zrobiła rozpoznanie na stronie: http://drgerard.eu/przepisy, by upewnienić się, że posiada wszystkie niezbędne składniki, a następnie wzięła się za wykonanie. Do czasu śniadania zdążyła przygotować ów deser, którym chciała podzielić się i pochwalić przed bratem i siostrą, która również wkrótce miała dotrzeć do nas z Poznania. W końcu, po tylu latac rodzeństwo znów spotyka się w komplecie. We trójkę zjedliśmy śniadanie i w oczekiwaniu na przyjazd Anity, Justynka naszykowała deser. Dodatkowo, żeby stół nie wydawał się zbyt pusty, wyłożyła ze swych żelaznych rezerw takie okazy, jak na przykład: ciastka Filusie czekoladowe, ciastka Listki z cukrem i polewą oraz, najbardziej pożądane, Pryncypałki - wafelki w czekoladzie Dr Gerarda. Justynka może i od dawna marzyła o wspólnym spotkaniu swojego rodzeństwa, ale nie przypuszczała, że nastąpi to tak szybko i niespodziewanie, ale może to i lepiej. Muszę przyznać, że Dr Gerard posiada umiejętności mediacyjne. Słodycze Dr Gerarda bardzo przypadły do gustu Krzyśkowi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz