Witam.
W moim domu nastał czas na szalone sprzątanie. Kupiłam mnóstwo słodyczy ,,Dr
Gerard”, które pomogą nam w sprzątaniu. Dają energię. A, najlepsze są na takie
rzeczy ciastka listki z cukrem i polewa, oraz słone przekąski. Dają takiego
kopa, że wszystko fruwa. To taki żarcik. Ale żartem nie są domowe, przed
świąteczne porządki. Co roku obiecuję
sobie, że nie będę szalała, i za rok robię to samo. Najpierw wielkie zakupy, a
potem wielkie sprzątanie. I mnóstwo kłótni, bo jak się liczy na kogoś, to tak
wychodzi. Na początku wszyscy domownicy obiecują pomóc, a potem zostaję z tym
wszystkim sama. Ale, kto jak nie ja i jak nie przed świętami. Mycie, pranie,
szorowanie, a potem słodki relaks z ciasteczkami listkami z cukrem i polewa
,,Dr Gerard”. To zajęcie lubię najbardziej. Kiedy opadam z sił, sięgam po
listki z cukrem i polewą, i dalej do pracy. W nocy, padam na łóżko, i obiecuję
sobie, że nigdy w życiu, to ostatni raz. Mąż tylko się uśmiecha, i mówi do
następnego razu. Ja sama to wiem, że tak będzie. Kolejnego dnia, nie mogę wstać
z łózka, a za kilka dni święta. Jeszcze czeka mnie gotowanie i pieczenie. No
chyba, że kupię mnóstwo słodyczy ,,Dr Gerard”, wtedy będę miałam pieczenie z
głowy. A na święta nadają się ciastka Filusie czekoladowe. I problem, przynajmniej
jeden, z mojej głowy. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz