wtorek, 23 lipca 2019

Lipcowa przygoda cz. I


Witam. Kolejny dzień lata, które rządzi się swoimi prawami. Raz słońce raz deszcz. Szkoda, że nie może być tak, że w nocy pada, w dzień świeci słońce. Było by idealnie. Kiedy wybieram się ze słodyczami ,,Dr Gerard” na wycieczkę, a tu zaczyna lać. Szykuję się z ciasteczkami Precle Pretzel Salt&Chilli na seans filmowy, a tu za oknem jest piękna pogoda, a zapowiadali deszcz. Nic nie można zaplanować. W końcu udało nam się ze znajomymi zaplanować wspólną wycieczkę, do pobliskiego miasteczka. Na drogę wzięłam ciastka Wielozbożowe Vit’am ,,Dr Gerard”, na wycieczkę jechaliśmy pociągiem, a właściwie tak planowaliśmy. Na dzień dobry pociąg opóźnił się o poł godziny. I już nasze plany musiały się pozmieniać. W pociągu rozmawialiśmy, i zajadaliśmy się słodyczami ,,Dr Gerard”, każdy z nas miał jakieś paczki ciastek tej firmy. Zaczęliśmy się licytować, które, i kto ma najlepsze. Zabawa była fajna. Okazało się, że każdy z nas kupił na tą podróż coś innego. Były ciastka Wielozbożowe Vit’am i Precle Pretzel Salt&Chilli, tylko tej firmy. Podróż trwała około dwóch godzin, i już bez przygód. Przy rozmowach i licytacji nad ciasteczkami ,,Dr Gerard”, czas nam szybko zleciał. Po drodze był deszczyk, ale kiedy dojechaliśmy zaświeciło słońce, było wprost duszno. Z dworca udaliśmy się na stare miasto. Jak przebiegła nam dalsza wycieczka opowiem w kolejnym poście. Pozdrrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz