wtorek, 23 lipca 2019

Wakacyine rozrywki


Wakacyjne rozrywki

 

Pobyt nad morzem był cudowny, pogodę mieliśmy wspaniałą, słońca przede wszystkim nie brakowało. Słodyczy od dr Gerarda mieliśmy pod dostatkiem, towarzystwo, które poznaliśmy było super, w wolnych chwilach humorami sypali jak z rękawa. Zenek z Jadzią, których poznaliśmy mieszkają na dolnym śląsku, w każdej chwili możemy ich odwiedzić, jak by nie patrzył towarzystwo do Tanica i różańca. Do domu wróciliśmy późnym wieczorem, co prawda trochę z przebojami, ponieważ nie zdążyliśmy na pośpieszny pociąg do Torunia. W mieszkaniu podczas dwu tygodniowej nieobecności był niezbyt przyjemny zapach. Trzeba było koniecznie dokładnie wywietrzyć. Krysia zajęła się tym problemem, ja natomiast odnalazłem ekspres do kawy, aby wreszcie napić się porządnej kawy domowej. Byliśmy nieco zmęczeni, a zarazem zadowoleni, z udanego urlopu, pobytu nad morzem rurki Rolls Rolls od dr Gerarda, pomimo późnych godzin wieczornych mieliśmy wesołe humory i z takim nastawieniem poszliśmy spać. Obudził nas dzwoniący telefon, był piękny słoneczny dzień. Adam dzwonił czy jestem już w domu, ponieważ chciał przyprowadzić mojego psa, którego dałem pod opiekę, podczas mojej nieobecności. Agis szalał na mój widok trudno mi było go opanować, szczekał, piszczał z radości. Bez namysłu zabrałem, Agisa na spacer na dobrze mu znany teren tu mogłem mu oddać to, że ja też zanim tęskniłem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz