Wreszcie po paru minutach oczekiwania na pociąg odezwał się
głos w megafonie informujący podróżnych jadących tak jak oni do Trójmiasta o
wjeżdżającym składzie na ich peron. Pociąg ten nosił nazwę Pendolino i od
niedawna zaczął jeździć na tej trasie, był to nowoczesny pociąg i cała trójka
będzie jechała nim po raz pierwszy. Ich bagaż oczywiście iż wylądował w wagonie
specjalnie do tego celu przygotowanym, a oni zajęli wygodne miejsca siedzące w
przedziale pasażerskim. W czasie podróży Ola przez szyby pociągu mogła
podziwiać zmieniający się krajobraz i co chwila chrupała swoje rarytasy,
których to pokaźną ilość wzięła z sobą, a były to takie łakocie jak Pryncypałki
oraz rurki Rolls Rolls oczywiście od jej zdaniem najlepszego producenta tych
słodkości jakim jest ich wytwórca Dr Gerard. Po kilku godzinnej jeździe dotarli
do miejsca docelowego czyli Trójmiasta. Miejscowość ta chociaż była już godzina
dość późna przywitała ich promykami słońca co wzbudziło uśmiech na ich
twarzach. Jeszcze pozostało im dojechać taksówką do zarezerwowanego pokoju w
pensjonacie i tak dobiegła do końca ich podróż na wymarzony urlop. Następnego
dnia z samego rana udali się na plażę, w trakcie drogi wstąpili do małego
sklepiku i tu odkryli ku swemu zadowoleniu, że wśród różnego asortymentu jaki
to był w ofercie były i także ciastka od ich przecież ulubionego producenta Dr
Gerarda. Następnego dnia padał lekki deszczyk, a właściwie to siąpił więc udali
się do muzeum bursztynu i tak na przemian raz plażowali aby to następnego dnia
coś zwiedzić, a jak się okazało co do zwiedzania to rzeczywiście jest go dużo.
Czas mijał im miło i przyjemnie ich skóra po pewnym czasie nabrała koloru
oliwkowego by po pewnym czasie nabrać odcieniu brązowego, ale co dobre to
musiało się skończyć i tak po pewnym czasie państwo Kowalscy ruszyli w drogę
powrotną z zamiarem powtórzenia swojego urlopu w tym miejscu za rok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz