wtorek, 23 lipca 2019

sianokosy

Wujek mojej żony Asi hoduje kozy.Sprzedaje dużo mleka i własnoręcznie robione sery.Co roku w okresie letnim wujek kosi wiele łąk, by zgromadzić jak najwięcej siana na zimę,a my mu w tym pomagamy. Tak też było tego roku.Wybraliśmy się z Asią by jemu pomóc. Wujek kosił każdego dnia jedną łąkę, a my tego samego dnia szliśmy z Asią na łąkę skoszoną dwa dni wcześniej, by przewrócić siano...czyli skoszoną wcześniej trawę, przy pomocy wideł na drugą stronę. Idąc zawsze zabieraliśmy sobie z Asią coś do picia i nasze ulubione słodycze z firmy Dr.Gerard  na przekąskę. Tak było przez tydzień. Potem jeździliśmy razem wujkiem i ciocią i kopiliśmy siano by dobrze doschło w  kopkach na polu. I znowu w przerwach zajadaliśmy nasze ulubione Słodycze z firmy Dr.Gerard. Na koniec zwoźiliśmy z wujkiem siano, a ciocia pomagala
nam podawaniu go na strych.Ostatniego
dnia pobytu u wujka, ciocia przygotowała dla nas po obiedzie pyszną niespodziankę.Byl to mufiny z pryncytorcikiem. Przepis na nie można znaleźć na stronie firmy Dr. Gerard."Składniki
2 szklanka mąki,3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju,1 szklanka maślanki,3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju,2 jajka
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
łyżka kakao,kieliszek rumu,PryncyTorcik dr Gerard
śmietanka kremówka
Sposób przygotowania:Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywną pianę. Wszystkie suche składniki połączyć w jednym naczyniu, w drugim połączyć wszystkie mokre, ostrożnie wsypywać suche do mokrych cały czas mieszając, na koniec dodać ubite białka. Surowe ciasto przełożyć do papilotek; do każdej babeczki włożyć połowę PryncyTorcika (tak by nie wystawał ponieważ się spali). Piec przez 20 minut w temp. 200 stopni.Upieczone i wystygnięte babeczki ozdabiać ubitą śmietaną kremówką następnie wbijać w nią połówki ProncyTorcików".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz