poniedziałek, 15 listopada 2021

Imienny męża

 

Witam. W tym roku imieniny męża wypadały w piątek. To fajnie się składało. Mąż będzie w pracy, a ja będę mogła przygotować jemu małą niespodziankę. Była okazja do spotkania się ze znajomymi. Zaprosiłam kilka osób na godzinę dziewiętnastą. Mąż z pracy przychodzi o osiemnastej, więc zdąży się przebrać i oswoić z niespodzianką. Od rana robiłam sałatki, piekłam mięsko. Słodycze oczywiście firmy ,,Dr Gerard” kupiła dzień wcześniej. Na tę okazję kupiłam ciastka Alusie Aloha kokos i wafelki czekoladowe. Mąż lubi je najbardziej. Musiałam je schować przed nim, by je nie wyjadł. Mieszkanie posprzątałam, stół nakryłam, sałatki były gotowe. O siedemnastej przyszła moja koleżanka, pomogła mi jeszcze w kilku sprawach. Ja natomiast mogłam ogarnąć siebie samą, i naszykować ubranie dla męża. Kiedy mąż wrócił do domu, był zaskoczony tym co zobaczył.  Uświadomiłam go o imprezie. Był, o dziwo zachwycony. Szybko wziął prysznic, ubrał się i czekał na gości. Wszyscy przyszli punktualnie. Zabawa się rozpoczęła. Jedzenie, słodycze ,,Dr Gerard”, napoje, tańce, wszystko było super. Ciastka  Alusie Aloha kokos ,,Dr Gerard” zniknęły pierwsze. Zabawa trwała do rana. O świcie poszli ostatni goście, mąż poszedł spać. Ja jeszcze posprzątałam, zrobiłam sobie kawę i dopiero zasnęłam. Fajne komuś sprawić przyjemność nie tylko imprezą niespodzianką, ale także ciastkami Alusie Aloha kokos ,,Dr Gerard”. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz