poniedziałek, 15 listopada 2021
winogrona
Każdego roku razem z mamą robimy dużo soku winogronowego. Bardzo lubimy go pić później z mineralną, mieszając z innymi sokami na przykład z porzeczkowym i malinowym. Winogrono zawsze bierzemy od mojej babci Gieni .W tym roku też zadzwoniłem do babci powiedzieć jej ,że przyjadę następnego dnia żeby zebrać winogrono .Od razu zapytałem czy nie zrobić jej jakiś zakupów. Babcia oczywiście podała mi kilka rzeczy ,które by potrzebowała .Po powrocie ze sklepu wsiadłem do samochodu i do niej pojechałem. Zebrałem około 15 kg białego winogrona .Gdy usiedliśmy później razem z babcią jeszcze sobie pogadać,to zaczęliśmy zajadać nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard .Oczywiście obiecałem babci ,że gdy tylko zrobię sok z moją mamą ,to jej też dostanie się kilka słoików. Po przyjechaniu do domu mama już na mnie czekała z przygotowym sokownikiem. Wzięliśmy się razem do obierania wypłukanego już winogrona z szypułek .Tak przygotowane winogronko daliśmy na sokownik i przesypaliśmy cukrem .W tym czasie ja myłem słoiki i zakrętki, które później miały się suszyć w piekarniku, bo do takich gorących słoików wlewa się później sok ,który po sokowniku jest jeszcze doschłodzony . Mama była bardzo zadowolona ,bo z tych 15 kg winogrona wyszło nam około 60 słoiczków dżemowych soku .Na koniec dnia zjedliśmy sobie jeszcze pyszne muffiny z pryncytorcikiem. Przepis na nie można znaleźć na stronie firmy Dr Gerard.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz