środa, 26 kwietnia 2017

Basen

Zbliżał się koniec kwietnia, więc na dworze było coraz cieplej. Córka państwa Kowalskich i jej koleżanka były z tego powodu bardzo zadowolone ponieważ miały już dość zimna. Siedząc w szkole wpadły na pomysł, że gdzieś się wybiorą po skończeniu lekcji. Dyskutowały na przerwie o tym gdzie by tu się udać. Po namyśle stwierdziły, że dawno nie były na basenie i jest to dobra okazja, aby popływać. Gdy skończyły zajęcia szybko poszły do domu, aby zjeść obiad i wziąć rzeczy do pływania. Umówiły się, że spotkają się godzinę przed basenem i razem na niego pójdą. Dotarły na miejsce 20 min przed wpuszczaniem do basenu, więc mogły się spokojnie przebrać. Okazało się, że na ten sam pomysł wpadły też dwie inne ich koleżanki. Jako, że była ich już teraz czwórka, to wzięły piłkę i zaczęły ją do siebie odbijać. Czas podczas dobrej zabawy mijał im bardzo szybko, więc zanim się obejrzały już musiały wychodzić z wody. Po tym szaleństwie były bardzo głodne. W sklepie spożywczym kupiły ciastka zbożowe witam oraz pryncytorciki od ich ulubionego producenta jakim był Dr Gerard, a następnie poszły na pizzę. Już najedzone dziewczynki musiały się pożegnać, ponieważ już nadszedł czas by wracać do domu. Po powrocie do domu córka państwa kowalskich zobaczyła, że na stole leżą ciastka zbożowe witam od Dr Gerarda. Bez namysłu wzięła je ze sobą do jej pokoju i zaczęła je chrupać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz