poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Rozmowy przy słodyczach

Witam. Od jakiegoś czasu, systematycznie chodzę do Biblioteki w moim mieście na seanse filmowe. . Wyświetlane są najnowsze filmy. Po obejrzeniu filmu, zaproszeni jesteśmy do sali, gdzie odbywają się dyskusje. Dyskusje dotyczą obejrzanego filmu. Zadają nam pytania czy podobało się, co reżyser chciał przekazać widzom itp. rzeczy. Częstowani jesteśmy napojami lub wodą i za każdym razem na stole znajdują się kruche ciastka. Ciastek jest mnóstwo, o różnych kształtach oraz smakach. Mam swoje ulubione, bo sama takie kupuję dla swojej rodziny. Słodycze są produkowane przez firmę ,,Dr Gerard”. Ostatnio na talerzykach znalazłam wafelki oraz Zwierzaki Maslane. Patrzyłam jak znikają one w szybkim tempie. Zauważyłam także zadowolone miny uczestników spotkania. Po skończonym spotkaniu, usłyszałam jak na korytarzu rozmawiali na temat ciastek ,,Dr Gerard”. Zastanawiali się przesz kogo są produkowane, więc wtrąciłam się do ich rozmowy i powiedziałam komu zawdzięczają ten znakomity smak. Podziękowali mi za informację i udali się do sklepu. Tak samo jak i ja. Lubię wracać do domu z ciastkami w torebce. Zresztą zawsze mam w zanadrzu kilka paczek dla niespodziewanych gości. Seanse filmowe są na prawdę atrakcyjne i to za darmo. Nowa biblioteka, nowa sala kinowa i nowe zasady przez nowego dyrektora zostały wprowadzone. Dla mieszkańców mojego miasta to sprawa idealna. Wiele starszych osób wyszło ze swoich domów. W Bibliotece mogą się spotykać, integrować i poznawać kulturę. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz