poniedziałek, 12 czerwca 2017

Rodzinne pieczenie.

Rodzinne pieczenie.

Dzisiaj obserwujemy modę na wspólne gotowanie. Ta sztuka można powiedzieć przeżywa istne odrodzenie. Mnóstwo programów telewizyjnych zachęca nas, dzieci do próbowania swoich sił w tej dziedzinie kulinarnej. Oczywiście ja lubię gotować rozmaite potrawy czy sprawdzać się w nowościach dostępnych na naszym rynku ale moim ulubionym działem są słodycze, rozmaite wypieki. Poszukuję nowych przepisów a potem próbuję na mojej rodzinie. Różnie to bywa raz im smakuje a raz nie jak w życiu. Świetnie sprawdzają się przepisy oraz produkty dr Gerarda znajdziemy ją na stronie DESEROTEKA. Jednym z nich, który właśnie rodzinnie przygotowaliśmy na niedzielne po południe była tarta z owocami leśnymi na spodzie z ciasteczek wit' AM, jedynie co nie mieliśmy to jagody ale użyliśmy borówek. My także w sobotę mielimy wspólne pieczenie. Mąż obierał i tarł marchewki syn ucierał masło z cukrem i dodawał poszczególne składniki a ja dopilnowywałam aby wszystko było zrobione jak należy. Piekliśmy dwa ciasta dla teściowej, która wyjeżdżała na kilka dni na „obóz”. Jednym ciastem było marchewkowe z pestkami słonecznika oraz dyni także wsypałam do niego trochę rozmaitych nasion, pokroiłam drobno suszoną śliwkę. Na wierzch rozpuściliśmy gorzką czekoladę i wnuczek dla babci posypał na wierzch płatkami migdałów. Drugi placek był z truskawkami oraz kruszonką. Na pewno im smakowały bo babcia nam przysłała zdjęcia jak się nimi zajadają na tarasie do kawy. Miło nam było. A my rodzinnie spędziliśmy fajny czas na ich przygotowaniu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz